Back to Top

Nie traktuj mnie jak.. Video (MV)




Performed By: 2cztery7
Featuring: FLOW, Ten Typ Mes, Flow, Pjus, Stasiak, Piotr Pacak
Language: Polish
Length: 5:21




2cztery7 - Nie traktuj mnie jak.. Lyrics





To była prosta gadka ja i ta pani
Po kilku drinkach jeszcze przed kawami
Jakiś klub przed nami kilka osób i taras
Nie znam jej dobrze ale wziąłbym od zaraz
Kiwa wypity balast ale staram się słuchać
Ona mówi że w końcu sam się oszukam
Ale co jak
Proszę cię powtórz
Ona że ma chłopaka i nie szuka innych chłopców
Ha ja na odwrót nie ma stałych kobiet
Jak taką spotkam to chętnie ją pozdrowię
Tymczasem sobie stojąc pijąc tu z tobą
Mógłbym nagle pójść i wziąć te dwie obok
Jestem swołocz
Ha co za słowo
Mówią Pjus na baby ta gadka to nowość
Skoro masz tyle lat mówi mi dalej
Mógłbyś przestać pić przestać szaleć
Przegrasz talent przegrasz ze wszystkim
Jeśli nadal będziesz brał te dziwki
Tu nie chodzi o cipki czy stan twego krocza
Spotkałeś złe kobiety widzę to po oczach
Spotkasz tę jedyną będzie uhm urocza
Będziesz szczęśliwy na pewno ją pokochasz
Ja niezbyt trzeźwy widać to po ruchach
Kochanie pogadamy jak przyśni ci się kutas wiesz

Mówiły mi mówiły mi tak
Nie traktuj mnie jak te szmaty
Do wycierania podłóg (co)
Nie traktuj mnie jak te dziwki (przestań)
Jakie znowu dziwki ha
Ten jeden raz butelki sobie odmów
Nie dam rady wiesz
Ja będę dla Ciebie wszystkim (nie słuchałem ich)

Mówiły mi mówiły mi tak
Nie traktuj mnie jak te szmaty
Do wycierania podłóg (co)
Nie traktuj mnie jak te dziwki
Jakie znowu dziwki ha
Ten jeden raz butelki sobie odmów
Nie dam rady oł
Ja będę dla Ciebie wszystkim (nie słuchałem ich)

Jay nie ma problemów w sumie to już emeryt
Nas mówi f*ck pimpin ale w łóżku ma Kelis
Ja nie chcę dzielić tych lat w jednym związku
Nie chcę kwiatów już zwiędłych ha po prostu
Na pierwszym krążku mówiłem miałem ich parę
Jedne są simple inne past inne ssą dalej
I stale chodzi o nie i ten mój korzeń
Czasem jestem chamem o mój Boże
Najebany SMS'y wiesz zero wyczucia
"Królowo jesteś piękna ja chcę się z Tobą ruchać"
Trudno jak adresatka akurat nie ma chcicy
Gorzej jak ma akurat operację macicy
Czasem nie znam granicy nie wiem gdzie przestać
Momentami je wszystkie ogarnia przestrach
Że coś chcą ciągle od takiego prostaka
Chciały fruwać (aha)
Mogły tylko poskakać

Mówiły mi mówiły mi tak
Nie traktuj mnie jak te szmaty
Do wycierania podłóg (co)
Nie traktuj mnie jak te dziwki (przestań)
Jakie znowu dziwki ha
Ten jeden raz butelki sobie odmów
Nie dam rady wiesz
Ja będę dla Ciebie wszystkim (nie słuchałem ich)

To jest co
Chamstwo trochę jak Szybki Szmal
Jestem chamem
Trudno Ale czy być kimś mam
To moje tempo nie jakiś przód peletonu
To nie spóźnienie czy brak telefonów
To brak symptomów mówienia im kocham
To różne akcje które kończą się na szlochach (uh)
Czasem mi płaczą że nie były na zakupach
Na ogół płaczą nad ranem że boli je dupa
Kazia Szczuka powie że jestem public enemy
Trudno co robić Kaziu wpadnij idziemy gdzieś
Kobiety lubią by bić je po twarzach
Same o to proszą nie ma co się obrażać
I mówić że moje akcje kończą się udręką
Dobra przynajmniej nie robię tego ręką
Pół żartem pół serio więc się zastanów
Fruźki wolą optymistów
Wyraźnie wolą chamów

Mówiły mi mówiły mi tak
Nie traktuj mnie jak te szmaty
Do wycierania podłóg (co)
Nie traktuj mnie jak te dziwki
Jakie znowu dziwki ha
Ten jeden raz butelki sobie odmów
Nie dam rady oł
Ja będę dla Ciebie wszystkim (nie słuchałem ich)

Mówiły mi mówiły mi tak
Nie traktuj mnie (co)
Nie traktuj mnie (nie znasz się wiesz)
Ten jeden raz (co co co)
Ja będę dla ciebie wszystkim
Proszę cię przestań

On chory jest
Mogę pierdolnąć mój śpiewany flow
Hej dziewczyny
One jego chcą
Lubią to
Wyglądam jak LL Cool J
No może jestem grubszy tu i ówdzie
Ale wiem to że dziewczyny lubią zajebisty hiphop
I chłopaki też lubią dobry hiphop
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

To była prosta gadka ja i ta pani
Po kilku drinkach jeszcze przed kawami
Jakiś klub przed nami kilka osób i taras
Nie znam jej dobrze ale wziąłbym od zaraz
Kiwa wypity balast ale staram się słuchać
Ona mówi że w końcu sam się oszukam
Ale co jak
Proszę cię powtórz
Ona że ma chłopaka i nie szuka innych chłopców
Ha ja na odwrót nie ma stałych kobiet
Jak taką spotkam to chętnie ją pozdrowię
Tymczasem sobie stojąc pijąc tu z tobą
Mógłbym nagle pójść i wziąć te dwie obok
Jestem swołocz
Ha co za słowo
Mówią Pjus na baby ta gadka to nowość
Skoro masz tyle lat mówi mi dalej
Mógłbyś przestać pić przestać szaleć
Przegrasz talent przegrasz ze wszystkim
Jeśli nadal będziesz brał te dziwki
Tu nie chodzi o cipki czy stan twego krocza
Spotkałeś złe kobiety widzę to po oczach
Spotkasz tę jedyną będzie uhm urocza
Będziesz szczęśliwy na pewno ją pokochasz
Ja niezbyt trzeźwy widać to po ruchach
Kochanie pogadamy jak przyśni ci się kutas wiesz

Mówiły mi mówiły mi tak
Nie traktuj mnie jak te szmaty
Do wycierania podłóg (co)
Nie traktuj mnie jak te dziwki (przestań)
Jakie znowu dziwki ha
Ten jeden raz butelki sobie odmów
Nie dam rady wiesz
Ja będę dla Ciebie wszystkim (nie słuchałem ich)

Mówiły mi mówiły mi tak
Nie traktuj mnie jak te szmaty
Do wycierania podłóg (co)
Nie traktuj mnie jak te dziwki
Jakie znowu dziwki ha
Ten jeden raz butelki sobie odmów
Nie dam rady oł
Ja będę dla Ciebie wszystkim (nie słuchałem ich)

Jay nie ma problemów w sumie to już emeryt
Nas mówi f*ck pimpin ale w łóżku ma Kelis
Ja nie chcę dzielić tych lat w jednym związku
Nie chcę kwiatów już zwiędłych ha po prostu
Na pierwszym krążku mówiłem miałem ich parę
Jedne są simple inne past inne ssą dalej
I stale chodzi o nie i ten mój korzeń
Czasem jestem chamem o mój Boże
Najebany SMS'y wiesz zero wyczucia
"Królowo jesteś piękna ja chcę się z Tobą ruchać"
Trudno jak adresatka akurat nie ma chcicy
Gorzej jak ma akurat operację macicy
Czasem nie znam granicy nie wiem gdzie przestać
Momentami je wszystkie ogarnia przestrach
Że coś chcą ciągle od takiego prostaka
Chciały fruwać (aha)
Mogły tylko poskakać

Mówiły mi mówiły mi tak
Nie traktuj mnie jak te szmaty
Do wycierania podłóg (co)
Nie traktuj mnie jak te dziwki (przestań)
Jakie znowu dziwki ha
Ten jeden raz butelki sobie odmów
Nie dam rady wiesz
Ja będę dla Ciebie wszystkim (nie słuchałem ich)

To jest co
Chamstwo trochę jak Szybki Szmal
Jestem chamem
Trudno Ale czy być kimś mam
To moje tempo nie jakiś przód peletonu
To nie spóźnienie czy brak telefonów
To brak symptomów mówienia im kocham
To różne akcje które kończą się na szlochach (uh)
Czasem mi płaczą że nie były na zakupach
Na ogół płaczą nad ranem że boli je dupa
Kazia Szczuka powie że jestem public enemy
Trudno co robić Kaziu wpadnij idziemy gdzieś
Kobiety lubią by bić je po twarzach
Same o to proszą nie ma co się obrażać
I mówić że moje akcje kończą się udręką
Dobra przynajmniej nie robię tego ręką
Pół żartem pół serio więc się zastanów
Fruźki wolą optymistów
Wyraźnie wolą chamów

Mówiły mi mówiły mi tak
Nie traktuj mnie jak te szmaty
Do wycierania podłóg (co)
Nie traktuj mnie jak te dziwki
Jakie znowu dziwki ha
Ten jeden raz butelki sobie odmów
Nie dam rady oł
Ja będę dla Ciebie wszystkim (nie słuchałem ich)

Mówiły mi mówiły mi tak
Nie traktuj mnie (co)
Nie traktuj mnie (nie znasz się wiesz)
Ten jeden raz (co co co)
Ja będę dla ciebie wszystkim
Proszę cię przestań

On chory jest
Mogę pierdolnąć mój śpiewany flow
Hej dziewczyny
One jego chcą
Lubią to
Wyglądam jak LL Cool J
No może jestem grubszy tu i ówdzie
Ale wiem to że dziewczyny lubią zajebisty hiphop
I chłopaki też lubią dobry hiphop
[ Correct these Lyrics ]

Back to: 2cztery7

Tags:
No tags yet