Back to Top

1000 koni [Album] Video (MV)




Performed By: Bedoes 2115
Featuring: Kubi Producent
Length: 1:57
Written by: Borys Przybylski, Jakub Salepa




Bedoes 2115 - 1000 koni [Album] Lyrics
Official




[ Featuring Kubi Producent ]

Jezu Chryste! Kubi!

Późna noc, jedziemy autem (skrr, skrr, skrr)
Ona patrzy na mnie i mówi mi, że kocha, i że chce tego na zawsze
I mówi mi, że kocha, i że mówi to poważnie
Nie znam drugiej jak ona

Nie znam trzeciej jak ona, ani nie znam czwartej
200 na godzinę w mieście, teraz już nic nie jest ważne
Noc pachnie jak ty, to miasto pachnie jak my
Chcę ciebie zawsze jak nikt

Nikt nie wygląda tak w wannie jak ty
I nikt nie wygląda tak ładnie jak my
Trap na nas skacze jak nikt
Razem wciąż robimy papier jak nikt

Jesteś kozakiem jak nikt, mała jesteś kozakiem jak nikt
W kuchni odpalamy fajkę za fajką
Czasem toczymy walkę za walką
Czasem toczymy walkę za bardzo

Bo znam cię jak nikt, a ty znasz mnie za bardzo
Jesteś łobuzem, wiem, że lubisz kwiaty i wiem, że nie róże
Ktoś postawi kraty, to wiesz, że je zburzę
Jesteś tego pewna, gdy jestem na górze

Chuj w dorosłe życie, chuj w to co kto mi pozwoli
Nie chcę z tobą ukraść konia, ukradnijmy tysiąc koni
Chuj w dorosłe życie, chuj w to co kto mi pozwoli
Nie chcę z tobą ukraść konia, ukradnijmy tysiąc koni, eh!

Jeśli zabijesz za mnie, skłamię, po czym wezmę winę za ciebie
Wszedłbym na minę za ciebie
Czy to jest prawdziwe dla ciebie?
Jeśli zabiję za nią, ona skłamie, po czym weźmie winę za mnie
Ona by weszła na minę za mnie
To jest za bardzo prawdziwe dla mnie

Jeśli zabijesz za mnie, skłamię, po czym wezmę winę za ciebie
Wszedłbym na minę za ciebie
Czy to jest prawdziwe dla ciebie?
Jeśli zabiję za nią, ona skłamie, po czym weźmie winę za mnie
Ona by weszła na minę za mnie
Powiedz mi, skarbie, czy wyjdziesz za mnie?
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Jezu Chryste! Kubi!

Późna noc, jedziemy autem (skrr, skrr, skrr)
Ona patrzy na mnie i mówi mi, że kocha, i że chce tego na zawsze
I mówi mi, że kocha, i że mówi to poważnie
Nie znam drugiej jak ona

Nie znam trzeciej jak ona, ani nie znam czwartej
200 na godzinę w mieście, teraz już nic nie jest ważne
Noc pachnie jak ty, to miasto pachnie jak my
Chcę ciebie zawsze jak nikt

Nikt nie wygląda tak w wannie jak ty
I nikt nie wygląda tak ładnie jak my
Trap na nas skacze jak nikt
Razem wciąż robimy papier jak nikt

Jesteś kozakiem jak nikt, mała jesteś kozakiem jak nikt
W kuchni odpalamy fajkę za fajką
Czasem toczymy walkę za walką
Czasem toczymy walkę za bardzo

Bo znam cię jak nikt, a ty znasz mnie za bardzo
Jesteś łobuzem, wiem, że lubisz kwiaty i wiem, że nie róże
Ktoś postawi kraty, to wiesz, że je zburzę
Jesteś tego pewna, gdy jestem na górze

Chuj w dorosłe życie, chuj w to co kto mi pozwoli
Nie chcę z tobą ukraść konia, ukradnijmy tysiąc koni
Chuj w dorosłe życie, chuj w to co kto mi pozwoli
Nie chcę z tobą ukraść konia, ukradnijmy tysiąc koni, eh!

Jeśli zabijesz za mnie, skłamię, po czym wezmę winę za ciebie
Wszedłbym na minę za ciebie
Czy to jest prawdziwe dla ciebie?
Jeśli zabiję za nią, ona skłamie, po czym weźmie winę za mnie
Ona by weszła na minę za mnie
To jest za bardzo prawdziwe dla mnie

Jeśli zabijesz za mnie, skłamię, po czym wezmę winę za ciebie
Wszedłbym na minę za ciebie
Czy to jest prawdziwe dla ciebie?
Jeśli zabiję za nią, ona skłamie, po czym weźmie winę za mnie
Ona by weszła na minę za mnie
Powiedz mi, skarbie, czy wyjdziesz za mnie?
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Borys Przybylski, Jakub Salepa
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: Bedoes 2115

Tags:
No tags yet