Gdzieś usiądę i narysuję wszystkie myśli tam
Daj mi trochę czasu mało go dla siebie mam
Nie martw się wszystko powiem prosto w twarz
Nie mam do nie mam do nie mam do udowodnienia nic
Nie mam do nie mam do nie mam do udowodnienia nic
Nie chcę spadać
I całymi dniami spać snów
Spać snów
Nie chcę stracić tego że
Jest okej nawet gdy w dłoniach powódź
Mogłoby tak być że nic nie czuję bo po co to komu
I tak przecież nie ma mnie tu
Białe ściany poszarzały w domu od tych
Słów które rzucasz znowu
Lewą ręką dotknę oka
Prawie już zaczyna płakać
Łzy spływają mi na golf i pragnę teraz Jaguara
Zakop mnie głęboko tutaj a zakwitnę wiosną zaraz
Gdzieś usiądę i narysuję wszystkie myśli tam
Daj mi trochę czasu mało go dla siebie mam
Nie martw się wszystko powiem prosto w twarz
Nie mam do nie mam do nie mam do udowodnienia nic
Nie mam do nie mam do nie mam do udowodnienia nic
Nie mam do nie mam do nie mam do udowodnienia nic
Nie mam do nie mam do nie mam do udowodnienia nic