Back to Top

Doda - Diamond Bitch Lyrics



Doda - Diamond Bitch Lyrics




Gdy tylko ruszę tyłkiem
Lecisz niczym pies
Znów całą noc marzyłeś
Żeby móc powąchać mnie
Wiem jak chcesz robić to
Tylko ja tą rozkosz dam

Moje uda rozchylone
Moje piersi tak cię podniecają
Moje usta rozpalone
Moje biodra już ci spać nie dają

Nie było nam źle starałeś się
Nosiłeś smycz z diamentami
Stało się tak że na mój znak
Zjawił się ktoś między nami

Gdy pani ci pozwoli
Wyliżesz grzecznie ją
Lubisz jak cię dotyka
Wyuzdana jestem bo
Wiem jak chcesz robić to
Tylko ja tą rozkosz dam

Moje uda rozchylone
Moje piersi tak cię podniecają
Moje usta rozpalone
Moje biodra już ci spać nie dają

Nie było nam źle starałeś się
Nosiłeś smycz z diamentami
Stało się tak że na mój znak
Zjawił się ktoś między nami

Gdy prosisz mnie
O jeszcze raz tracisz mój czas
Gdy prosisz o
Ten jeden dzień znów męczysz mnie

Moje uda rozchylone
Moje piersi tak cię podniecają
Moje usta rozpalone
Moje biodra już ci spać nie dają

Nie było nam źle starałeś się
Nosiłeś smycz z diamentami
Stało się tak że na mój znak
Zjawił się ktoś między nami
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Gdy tylko ruszę tyłkiem
Lecisz niczym pies
Znów całą noc marzyłeś
Żeby móc powąchać mnie
Wiem jak chcesz robić to
Tylko ja tą rozkosz dam

Moje uda rozchylone
Moje piersi tak cię podniecają
Moje usta rozpalone
Moje biodra już ci spać nie dają

Nie było nam źle starałeś się
Nosiłeś smycz z diamentami
Stało się tak że na mój znak
Zjawił się ktoś między nami

Gdy pani ci pozwoli
Wyliżesz grzecznie ją
Lubisz jak cię dotyka
Wyuzdana jestem bo
Wiem jak chcesz robić to
Tylko ja tą rozkosz dam

Moje uda rozchylone
Moje piersi tak cię podniecają
Moje usta rozpalone
Moje biodra już ci spać nie dają

Nie było nam źle starałeś się
Nosiłeś smycz z diamentami
Stało się tak że na mój znak
Zjawił się ktoś między nami

Gdy prosisz mnie
O jeszcze raz tracisz mój czas
Gdy prosisz o
Ten jeden dzień znów męczysz mnie

Moje uda rozchylone
Moje piersi tak cię podniecają
Moje usta rozpalone
Moje biodra już ci spać nie dają

Nie było nam źle starałeś się
Nosiłeś smycz z diamentami
Stało się tak że na mój znak
Zjawił się ktoś między nami
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Gustav Robert Jonsson, Markus Sephermanesh, Mark Tysper, Tommy Tysper, Markus Sepehrmanesh
Copyright: Lyrics © CTM OUTLANDER MUSIC LP

Back to: Doda



Doda - Diamond Bitch Video
(Show video at the top of the page)

Tags:
No tags yet