Spowija mnie ciemność
Dusza nie moja
Krąży dookoła
I mruczy sennie
Na twarzy czerń
Aż serce kłuje
Wydobywam miecz
A serce gotowe
Ułuda skrajna
Na talerz śmierci
Niech płonie
Niech cuchnie
Sam do śmierci
Ukrzyżuj nie zabij
Waruj waruj
Niech dziobią do krwi