Jestem taki sam, choc inny niz reszta
Ty wiesz jak, moj ten swiat to jebana agresja
Bez szczescia, ludzi ktorzy dzwigaja mnie z kolan
Bez wejscia, dla kurwy co by chciala tylko hapac podaż
Co tam, pokaz jak Ci sie zyje, czy Cie mama kocha synek?
Czy ojciec w domu trzezwy kocha mame?
Jesli tak, to zamknijcie jape
Nie bylem w zyciu latwym dzieciakiem, nie mam zamiaru
Jak raperzy ze stanow, bede se szastal hajsem
To tylko marzenie, bo pieniadze są na trzecim miejscu menciu
Pierwsze rodzina i zdrowie, kobieta ta w moim sercu
Drugie to by umrzec godnie, bez stresów, wsrod mych braci ktorzy ruszaja na boj
Chyba rozumiesz juz moje wkurwienie na wejsciu, kiedy kurwa czuje bol
Czwarte miejsce jest dla kurew, nie ludzi
Ktore w zyciu wyrzadzily mi wiele krzywdy
Moje zycie to suma zapisanych kartek, moje zycie zapisane w liniach blizny
Jestem taki sam, choc inny od reszty
Jebac ludzi, jebac bledy, nikt z nas kurwa nie jest swiety
Jestem inny, choc juz taki sam jak reszta
Jebac system ktory zrobi z Ciebie produktywny letarg