S¹ takie chwile jak sztylety
Rozrywaj¹ duszê w kilka sekund ..o nieee
Obrazy w mojej g³owie ,
nigdy o nich Ci nie powiem
To co ,to co w pot³uczonym szkle ..
le nie wiem ile jeszcze
Kto traci oddech i jest bli¿ej
Serce wi¹¿e sup³y na têtnicach ..o taaak
I wtedy znowu czujê jakbym mia³ za ciasn¹ skórê
Patrzê w górê i nie widzê nieba
Czekam na dzieá w którym to co mam rozwali siê
Nie w blasku gwiazd ,nie w blasku wiec
Tylko miech
Jakikolwiek gest dobry czy z³y
Nie warty jest naprawdê nic
Naprawdê nic w³anie tu
Ile to ju¿ dni jeste jak kwiat ,który urós³ i
A z którego wiat na mych oczach zrywa p³atki
Patrz¹c na Ciebie widzê ró¿ê
Z której ci¹gle kto obrywa p³atki o nieee
To wtedy dziwiê siê ,dlaczego nadal chcê
Zobaczyæ jeszcze jeden zachód s³oáca
Czekam na dzieá w którym to co mam rozwali siê
Nie w blasku gwiazd ,nie w blasku wiec
Tylko miech
Jakikolwiek gest dobry czy z³y
Nie warty jest naprawdê nic
Naprawdê nic w³anie tu
Ile to ju¿ dni jeste jak kwiat ,który urós³ i
A z którego wiat na mych oczach zrywa p³atki
Happysad - Sa Takie Chwile Lyrics
Happysad - Sa Takie Chwile Lyrics
We currently do not have these lyrics.
If you would like to submit them, please use the form below.
We currently do not have these lyrics.
If you would like to submit them, please use the form below.
S¹ takie chwile jak sztylety
Rozrywaj¹ duszê w kilka sekund ..o nieee
Obrazy w mojej g³owie ,
nigdy o nich Ci nie powiem
To co ,to co w pot³uczonym szkle ..
le nie wiem ile jeszcze
Kto traci oddech i jest bli¿ej
Serce wi¹¿e sup³y na têtnicach ..o taaak
I wtedy znowu czujê jakbym mia³ za ciasn¹ skórê
Patrzê w górê i nie widzê nieba
Czekam na dzieá w którym to co mam rozwali siê
Nie w blasku gwiazd ,nie w blasku wiec
Tylko miech
Jakikolwiek gest dobry czy z³y
Nie warty jest naprawdê nic
Naprawdê nic w³anie tu
Ile to ju¿ dni jeste jak kwiat ,który urós³ i
A z którego wiat na mych oczach zrywa p³atki
Patrz¹c na Ciebie widzê ró¿ê
Z której ci¹gle kto obrywa p³atki o nieee
To wtedy dziwiê siê ,dlaczego nadal chcê
Zobaczyæ jeszcze jeden zachód s³oáca
Czekam na dzieá w którym to co mam rozwali siê
Nie w blasku gwiazd ,nie w blasku wiec
Tylko miech
Jakikolwiek gest dobry czy z³y
Nie warty jest naprawdê nic
Naprawdê nic w³anie tu
Ile to ju¿ dni jeste jak kwiat ,który urós³ i
A z którego wiat na mych oczach zrywa p³atki
Rozrywaj¹ duszê w kilka sekund ..o nieee
Obrazy w mojej g³owie ,
nigdy o nich Ci nie powiem
To co ,to co w pot³uczonym szkle ..
le nie wiem ile jeszcze
Kto traci oddech i jest bli¿ej
Serce wi¹¿e sup³y na têtnicach ..o taaak
I wtedy znowu czujê jakbym mia³ za ciasn¹ skórê
Patrzê w górê i nie widzê nieba
Czekam na dzieá w którym to co mam rozwali siê
Nie w blasku gwiazd ,nie w blasku wiec
Tylko miech
Jakikolwiek gest dobry czy z³y
Nie warty jest naprawdê nic
Naprawdê nic w³anie tu
Ile to ju¿ dni jeste jak kwiat ,który urós³ i
A z którego wiat na mych oczach zrywa p³atki
Patrz¹c na Ciebie widzê ró¿ê
Z której ci¹gle kto obrywa p³atki o nieee
To wtedy dziwiê siê ,dlaczego nadal chcê
Zobaczyæ jeszcze jeden zachód s³oáca
Czekam na dzieá w którym to co mam rozwali siê
Nie w blasku gwiazd ,nie w blasku wiec
Tylko miech
Jakikolwiek gest dobry czy z³y
Nie warty jest naprawdê nic
Naprawdê nic w³anie tu
Ile to ju¿ dni jeste jak kwiat ,który urós³ i
A z którego wiat na mych oczach zrywa p³atki