[ Featuring Jacek Telus ]
Znów przyjdzie maj a z majem bzy
I czekać mam na lepsze dni
Znów przyjdzie mi nosić przykrótkie sny
Do lata do lata do lata
Piechotą będę szła
Znów kupisz mi coś na imieniny
Hm ja to wiem i czuję że
Znów przyjdzie mi nosić przykrótkie sny
Do lata do lata do lata
Piechotą będę szła
Przykrótkie sny nie w porę zbyt lekko się ubiorę
Noc długa świt w szronach i wiosna spóźniona
I twoje słowa zimne że nie ma drogi innej
Do lata do lata do lata tak dłuży się czas
Gdybyś tylko chciał
To byłoby to lato już
I słońce i szaleństwo burz
Lecz dajesz mi tylko przykrótkie sny
Do lata do lata do lata
Piechotą będę szła
Lecz dajesz mi tylko przykrótkie sny więc
Do lata do lata do lata
Piechotą będę szła