Back to Top

Kali - Firma [Album] Lyrics



Kali - Firma [Album] Lyrics
Official




[ Featuring Magiera ]

Kali Magiera Dj Feel X F.I.R.M.A

Pół roku temu odjebałem niezły numer
Z nieustalonymi osobami z klucza powinąłem furę
Gra gitara płynie juma po ulicach
Ziorałem se na Wawel gdy napadła na nas policja

Ktoś krzyczał kule poleciały w niebo
Tak samo jak moje ręce ale zrównali mnie z glebą
W uszach tylko moje serce przed twarzą kamera
Nie mam nic do powiedzenia pod celą pierwsza premiera

Mam kilku ziomków oni stoją za mną murem
Nosy uniesione w górę kroczymy przez ulice ponure
Pięciogłowy smok uciążliwy jak Tourette
W chuju mam prokuraturę i o tym rapuję

Czuję gniew problemy mam na karku
Nie da mi dobry wujek jak sam nie włożę do garnków
I mam w ustach krew ten hardcore'owy Kraków
Za grzechem idzie grzech jak kurwy na pigalaku

Na nie jednego gościa mówiłem brat
Ale los rozsypał nas jak domek z kart
Moim życiem nie kieruje już fart
Kali chudy chłopak jeszcze pokaże ile jest wart

Na niejednego gościa mówiłem brat
Ale los rozsypał nas jak domek z kart
Moim życiem nie kieruje już fart
Kali chudy chłopak jeszcze pokaże ile jest wart

Jeszcze nie odkryłem Chakry grasuję poprzez planty
Chodzimy tam na blanty chodzimy tam po fanty
Za nami chodzi psiarnia mój cień za kumaty
My mamy otwarte głowy oni chcą zamykać kraty

Jebię schematy czy wyrażam się jasno
Bo to co my kochamy dla was patola i hardcore
Stawiamy barykadę ulica nas doceni
Idę ramię w ramię z bratem póki się nie rozpadniemy

Co za czasy kurwa piękne czasy
Dajemy rymy z serca dla szacunku nie kasy
Ciągle szukamy szansy na jutro bez obawy
By ktoś wreszcie to zrozumiał że mamy swoje zasady

Mamy swoje racje swoje miejsce w niszy
A tego co zniszczone nikt już nie może zniszczyć
Szósta w ciszy ale żyję pełnią życia
To było mi pisane abym mógł o tym napisać

Na niejednego gościa mówiłem brat
Ale los rozsypał nas jak domek z kart
Moim życiem nie kieruje już fart
Kali chudy chłopak jeszcze pokaże ile jest wart

Na niejednego gościa mówiłem brat
Ale los rozsypał nas jak domek z kart
Moim życiem nie kieruje już fart
Kali chudy chłopak jeszcze pokaże ile jest wart
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Kali Magiera Dj Feel X F.I.R.M.A

Pół roku temu odjebałem niezły numer
Z nieustalonymi osobami z klucza powinąłem furę
Gra gitara płynie juma po ulicach
Ziorałem se na Wawel gdy napadła na nas policja

Ktoś krzyczał kule poleciały w niebo
Tak samo jak moje ręce ale zrównali mnie z glebą
W uszach tylko moje serce przed twarzą kamera
Nie mam nic do powiedzenia pod celą pierwsza premiera

Mam kilku ziomków oni stoją za mną murem
Nosy uniesione w górę kroczymy przez ulice ponure
Pięciogłowy smok uciążliwy jak Tourette
W chuju mam prokuraturę i o tym rapuję

Czuję gniew problemy mam na karku
Nie da mi dobry wujek jak sam nie włożę do garnków
I mam w ustach krew ten hardcore'owy Kraków
Za grzechem idzie grzech jak kurwy na pigalaku

Na nie jednego gościa mówiłem brat
Ale los rozsypał nas jak domek z kart
Moim życiem nie kieruje już fart
Kali chudy chłopak jeszcze pokaże ile jest wart

Na niejednego gościa mówiłem brat
Ale los rozsypał nas jak domek z kart
Moim życiem nie kieruje już fart
Kali chudy chłopak jeszcze pokaże ile jest wart

Jeszcze nie odkryłem Chakry grasuję poprzez planty
Chodzimy tam na blanty chodzimy tam po fanty
Za nami chodzi psiarnia mój cień za kumaty
My mamy otwarte głowy oni chcą zamykać kraty

Jebię schematy czy wyrażam się jasno
Bo to co my kochamy dla was patola i hardcore
Stawiamy barykadę ulica nas doceni
Idę ramię w ramię z bratem póki się nie rozpadniemy

Co za czasy kurwa piękne czasy
Dajemy rymy z serca dla szacunku nie kasy
Ciągle szukamy szansy na jutro bez obawy
By ktoś wreszcie to zrozumiał że mamy swoje zasady

Mamy swoje racje swoje miejsce w niszy
A tego co zniszczone nikt już nie może zniszczyć
Szósta w ciszy ale żyję pełnią życia
To było mi pisane abym mógł o tym napisać

Na niejednego gościa mówiłem brat
Ale los rozsypał nas jak domek z kart
Moim życiem nie kieruje już fart
Kali chudy chłopak jeszcze pokaże ile jest wart

Na niejednego gościa mówiłem brat
Ale los rozsypał nas jak domek z kart
Moim życiem nie kieruje już fart
Kali chudy chłopak jeszcze pokaże ile jest wart
[ Correct these Lyrics ]
Writer: MARCIN GUTKOWSKI, TOMASZ JANISZEWSKI
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: Kali



Kali - Firma [Album] Video
(Show video at the top of the page)


Performed By: Kali
Featuring: Magiera
Length: 2:52
Written by: MARCIN GUTKOWSKI, TOMASZ JANISZEWSKI

Tags:
No tags yet