Back to Top

Kizo - PINEZKA Lyrics

PINEZKA Tekst Piosenki



Kizo - PINEZKA Lyrics
Official




[ Featuring Young Leosia, BeMelo, Oskar83, Bletka ]

Piątek osiemnasta wieczór
Coś się unosi w powietrzu
Dwóch barmanów na zapleczu
Czeka do końcówki meczu

Cicho w centrum, nie ma ruchu
Miasto duchów, nawet nie ma buchów
Myślisz sobie "nie zakładam butów" a tu pod blokiem ("łutututu"!)
I podjeżdżają dwa czarne merce

Pod blokiem ludzie w kolejce
Kod domofon: VIP 0 700
Przy windzie chłop co ma dziarę na ręce
I 2 2 metra, ekipa MTS jest wyrośnięta

Przejmujemy wszystkie piętra!
Będzie skakane
Straż nie będzie potrzebna
Dawaj gaśnicę

Drzwi otwiera uśmiechnięty DJ, elo
Mówi do mnie - witaj na Ibizie
Mówię spoko, zostaję na tydzień
Akurat wróciłem z Champs-Élysées

Więc podbijam świeży i pachnący
Przyszła sama, bo by był zazdrosny
Dzwonią jej siostry

Gdzie to się idzie?
Blok, który stoi krzywo jak wieża w Pizie
Albo dobra, wysyłam ci pinezkę
Poszło

Gdzie jest imprezka?
Tam gdzie pinezka

Gdzie jest imprezka?
Poczekaj na eska
Leci pinezka
Tam, gdzie Kizo i Bletka

Gruba imprezka
Tańczymy od wejścia
Nie ma już miejsca
Kto tu w ogóle mieszka? Hmm

Być czy nie być?
Żyć czy nie żyć? Później kurwa, teraz piątek jest
Więc wyjść czy nie wyjść?
Daj pinezkę
Uber wezmę
Będę pić i bredzić

Alarmowy na psach się urywa
Dzwonią brzydcy zgredzi
Może spotkam dzisiaj Miss Jesieni
Wytrawny gracz - nie sweet, nie semi
Może styknie mi na razie

A może nie styknie mi
Mogę coś ściemnić, ale mam resztkę baterii
THCP i setkę w menu, jebać ciszę
Z windy słyszę, że to Fred Again mix
Może styknie mi na razie, a może nie styknie mi
Jedno się nie zmieni

Gdzie jest imprezka?
Poczekaj na eska
Leci pinezka
Tam, gdzie Kizo i Bletka
Gruba imprezka

Tańczymy od wejścia
Nie ma już miejsca
Kto tu w ogóle mieszka?

Wsiadaj w windę ziomal
To jest siódme piętro
Wiem, że będzie piekło
Już mi rośnie tętno

Wbijam całą bandą, wbijam całą Bailą
Na głośniku Bletka, Kizo, duszno, parno
Podziarane byki odpalają Hero
Moje drogie świry piją tanie wino

Tu fabuła lepsza niż u Tarantino
Te piękne chwile nigdy nie przeminą
Cannabis, ananas i pinacola
Z mieszkania na balkon, wyborna zabawa

Jest widok na Bałtyk, rozkładam parawan
Sąsiad nie wierzy co tu się wyprawia!
Jestem chyba gdzieś w GDA
Miasto aniołów jak w GTA
Na językach ludzi obce DNA

Gdzie jest imprezka?
Tam gdzie pinezka
Gdzie jest imprezka?
Tam gdzie pinezka
Gdzie jest imprezka?

Poczekaj na eska, leci pinezka
Tam, gdzie Kizo i Bletka
Gruba imprezka
Tańczymy od wejścia, nie ma już miejsca
Kto tu w ogóle mieszka?
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Piątek osiemnasta wieczór
Coś się unosi w powietrzu
Dwóch barmanów na zapleczu
Czeka do końcówki meczu

Cicho w centrum, nie ma ruchu
Miasto duchów, nawet nie ma buchów
Myślisz sobie "nie zakładam butów" a tu pod blokiem ("łutututu"!)
I podjeżdżają dwa czarne merce

Pod blokiem ludzie w kolejce
Kod domofon: VIP 0 700
Przy windzie chłop co ma dziarę na ręce
I 2 2 metra, ekipa MTS jest wyrośnięta

Przejmujemy wszystkie piętra!
Będzie skakane
Straż nie będzie potrzebna
Dawaj gaśnicę

Drzwi otwiera uśmiechnięty DJ, elo
Mówi do mnie - witaj na Ibizie
Mówię spoko, zostaję na tydzień
Akurat wróciłem z Champs-Élysées

Więc podbijam świeży i pachnący
Przyszła sama, bo by był zazdrosny
Dzwonią jej siostry

Gdzie to się idzie?
Blok, który stoi krzywo jak wieża w Pizie
Albo dobra, wysyłam ci pinezkę
Poszło

Gdzie jest imprezka?
Tam gdzie pinezka

Gdzie jest imprezka?
Poczekaj na eska
Leci pinezka
Tam, gdzie Kizo i Bletka

Gruba imprezka
Tańczymy od wejścia
Nie ma już miejsca
Kto tu w ogóle mieszka? Hmm

Być czy nie być?
Żyć czy nie żyć? Później kurwa, teraz piątek jest
Więc wyjść czy nie wyjść?
Daj pinezkę
Uber wezmę
Będę pić i bredzić

Alarmowy na psach się urywa
Dzwonią brzydcy zgredzi
Może spotkam dzisiaj Miss Jesieni
Wytrawny gracz - nie sweet, nie semi
Może styknie mi na razie

A może nie styknie mi
Mogę coś ściemnić, ale mam resztkę baterii
THCP i setkę w menu, jebać ciszę
Z windy słyszę, że to Fred Again mix
Może styknie mi na razie, a może nie styknie mi
Jedno się nie zmieni

Gdzie jest imprezka?
Poczekaj na eska
Leci pinezka
Tam, gdzie Kizo i Bletka
Gruba imprezka

Tańczymy od wejścia
Nie ma już miejsca
Kto tu w ogóle mieszka?

Wsiadaj w windę ziomal
To jest siódme piętro
Wiem, że będzie piekło
Już mi rośnie tętno

Wbijam całą bandą, wbijam całą Bailą
Na głośniku Bletka, Kizo, duszno, parno
Podziarane byki odpalają Hero
Moje drogie świry piją tanie wino

Tu fabuła lepsza niż u Tarantino
Te piękne chwile nigdy nie przeminą
Cannabis, ananas i pinacola
Z mieszkania na balkon, wyborna zabawa

Jest widok na Bałtyk, rozkładam parawan
Sąsiad nie wierzy co tu się wyprawia!
Jestem chyba gdzieś w GDA
Miasto aniołów jak w GTA
Na językach ludzi obce DNA

Gdzie jest imprezka?
Tam gdzie pinezka
Gdzie jest imprezka?
Tam gdzie pinezka
Gdzie jest imprezka?

Poczekaj na eska, leci pinezka
Tam, gdzie Kizo i Bletka
Gruba imprezka
Tańczymy od wejścia, nie ma już miejsca
Kto tu w ogóle mieszka?
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Patryk Woizinski, Aleksandra Bletek, Sara Sudol, Oskar Tuszynski, Bartlomiej Skoraczewski
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: Kizo



Kizo - PINEZKA Video
(Show video at the top of the page)


Performed By: Kizo
Featuring: Young Leosia, BeMelo, Oskar83, Bletka
Language: Polish
Length: 3:34
Written by: Patryk Woizinski, Aleksandra Bletek, Sara Sudol, Oskar Tuszynski, Bartlomiej Skoraczewski
[Correct Info]
Tags:
No tags yet