Wszystkie suki zrzucają staniki
Dzwoni iPhone, liczę sobie pliki
Kręcę jointa i nagrywam albumiki
Wszyscy w koło mówią, że mam kurwa łeb poryty
Wolne style wolę, ale szybko przypierdolę
Lewym pasem lecę jak Jumbo Jet
A Ty warczysz jak buldożer
Ja nagrywam zwrotę, a Ty zgrywasz ciotę
Może kiedyś cię zaproszę na mą lożę (albo nie)
W Kołobrzegu apartament piąte piętro
Dobry mocny towar mordo prosto z Venlo
Moja banda nocą lata sobie betą
Twoja banda lata, ale tylko Cinquecento
Co ty na to
Te laiki ciągle się tu patrzą
Co ty na to
To my trzęsiemy tutaj całą chatą
Co ty na to
Twoja niunia chciała być Fagatą
Co ty na to
Co ty na to
Co ty na to
Co ty na to
Co ty na to
Te laiki ciągle się tu patrzą
Co ty na to
To my trzęsiemy tutaj całą chatą
Co ty na to
Twoja niunia chciała być Fagatą
Co ty na to
Co ty na to
Co ty na to
Co ty na to
Co ty na to
Kiedy siedzisz w chacie, twoja znowu myśli o mnie
Chciała mnie całować, a to było tak okropne
Imprezuje w chacie za dwie bańki, nie istotne
Nie patrzę za siebie, no bo jestem bestią ciągle
Dawaj plik
Wymachuję tu portfelem (ey yeah)
Dowożą mi weed
Mordo to się nie dzieje (yeah)
Pisze do mnie siedem kobiet, ale komplement (ey yeah)
Nie mam czasu dziś kochana, no bo mam wenę (ey yeah)
Mastiv dostał mandat, tak zapierdalamy
Dzwoni do mnie iPhone, nie Xiaomi rozjebany
Policja nie wchodzi, kiedy znów palimy gramy
Masz stany lękowe, a my zdobywamy Stany
Co ty na to
Te laiki ciągle się tu patrzą
Co ty na to
To my trzęsiemy tutaj całą chatą
Co ty na to
Twoja niunia chciała być Fagatą
Co ty na to
Co ty na to
Co ty na to
Co ty na to
Co ty na to
Te laiki ciągle się tu patrzą
Co ty na to
To my trzęsiemy tutaj całą chatą
Co ty na to
Twoja niunia chciała być Fagatą
Co ty na to
Co ty na to
Co ty na to
Co ty na to
Co ty na to