Ej, ej, ej, ej
Wszystkie kurwy wypad, to dla was chyba jasny komunikat (ej)
L.O.R.D. to oryginał, nie duplikat (ej)
To się nie rozpada, bo to nie Ekipa Friza
No bo Lordofon to bracia, a nie firma (ej)
Słucha Twoja laska i babcia, i tata, i matka
Słucha Rafałek i Baśka, i jakaś, kurwa, Agatka
Słucha Warszawa i Warka, i inne losowe miasta
Na koniec świata niech to leci, kurwa, tak jak Buzz Astral
I jeszcze dalej
Znów rozjebałem, jak Magnus Carlsen
Wasze tracki, kurwa, lamusiarskie
Gdy ja się dzielę z kolegą po dwa osiemset i elo
Ty też się dzielisz z kolegą, lecz kurwa swoją kobietą (ej)
To L.O.R.D. byku
Lepiej nas nie sprawdzaj, no bo skończysz na odwyku
Ile będziemy warci, nie przewidział nawet Tytus
Juro wysłał kawał bitu, ja se robię fiku-miku
(Bo to, to, bo to) to L.O.R.D. byku
A Ty co tam piszczysz jak jebany R2D2
Robimy wszystko sami skurwysynu, nie ma featów
Juro wysłał kawał bitu, ja se robię fiku-miku na tym (ej, ej)
Zrobiliśmy dwieście numerów, żaden nie był dla kurwy
Chcecie wbijać w główne nurty, ja nawijam zza burty (ej)
Wy chcecie lecieć w tych stacjach, ale odbija się czkawka
No bo na stacjach to możecie sobie kręcić parówy (ej)
My mamy dwieście numerów, a każdy lepszy niż wasze
Bo jak zobaczysz co wykreślam, to chcesz kończyć z tym rapem
Bo jak zobaczysz co wykreślam, chcesz bym skończył Ci w japę
Ten twój najlepszy kawałek bym, kurwa, wrzucił w szufladę
I nara
Ej wiesz, że to nie bragga tylko prawda, nie? (Wiem)
Tylko się upewniam, tylko sprawdzam
Na te pytania sobie sam odpowiadam
I to mi w chuj odpowiada, a ty się lepiej nie zgłaszaj (ej)
To L.O.R.D. byku
Lepiej nas nie sprawdzaj, no bo skończysz na odwyku
Ile będziemy warci, nie przewidział nawet Tytus
Juro wysłał kawał bitu, ja se robię fiku-miku
(Bo to, to, bo to) to L.O.R.D. byku
A Ty co tam piszczysz jak jebany R2D2
Robimy wszystko sami skurwysynu, nie ma featów
Juro wysłał kawał bitu, ja se robię fiku-miku na tym (ej)
To L.O.R.D. byku (ej)
To L.O.R.D. byku (ej)
To L.O.R.D. byku (ej)
To L.O.R.D. byku (ej)
To L.O.R.D. byku