Back to Top

Suzanne Video (MV)




Performed By: Michał Łanuszka
Length: 4:40
Written by: Leonard Cohen




Michał Łanuszka - Suzanne Lyrics




Z Susanne pójdziesz tam
Do mieszkania nad brzegiem
Żeby rzecznych słuchać łajb
Żeby znów z nią zarwać nockę
Znasz ją na wpół zwariowaną
I dlatego wciąż tam siedzisz
Przy herbacie z pomarańczą
Co aż z Chin przywędrowała
A gdy masz już jej powiedzieć
Że to żadna miłość nie jest
Na fale cię nastraja
I już szepce za nią rzeka
Żeś ty zawsze na nią czekał

I z nią chciałbyś podróżować
I w ciemno za nią iść
I już wiesz że ci zaufa
Naznaczyła jej wspaniałość
Twoja myśl

A Jezus był żeglarzem
Kiedy chodził po jeziorze
Bardzo długo obserwował
Z masztu swej drewnianej wieży
I kiedy zauważył
Że tonący w niego wierzą
Rzekł będziecie żeglarzami
To was wyzwoli morze
Lecz było w nim zwątpienie
Długo przed wniebowstąpieniem
Nieludzko opuszczony
On w wiedzy twej utonął
W wodę głaz

I z nim chciałbyś podróżować
I w ciemno za nim iść
I już wiesz że mu zaufasz
Naznaczyła twą wspaniałość
Jego myśl

Tej Suzanne nad sam brzeg
Dasz prowadzić się za rękę
Strojnej w piórka i łachmany
W Caritasie rozdawane
I się słońce jak miód lepi
Do Najświętszej Panny Rzeki
A ona uczy cię w toń patrzeć
Między męty oraz lilie
W zielsku kryją się herosi
Są tu dzieci już od rana
Wszystko garnie się po miłość
I zawsze będzie o to prosić
By się przejrzeć przy Suzanne

I z nią chciałbyś podróżować
I w ciemno za nią iść
I już wiesz że jej zaufasz
Naznaczyła twą wspaniałość
Jedna myśl
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Z Susanne pójdziesz tam
Do mieszkania nad brzegiem
Żeby rzecznych słuchać łajb
Żeby znów z nią zarwać nockę
Znasz ją na wpół zwariowaną
I dlatego wciąż tam siedzisz
Przy herbacie z pomarańczą
Co aż z Chin przywędrowała
A gdy masz już jej powiedzieć
Że to żadna miłość nie jest
Na fale cię nastraja
I już szepce za nią rzeka
Żeś ty zawsze na nią czekał

I z nią chciałbyś podróżować
I w ciemno za nią iść
I już wiesz że ci zaufa
Naznaczyła jej wspaniałość
Twoja myśl

A Jezus był żeglarzem
Kiedy chodził po jeziorze
Bardzo długo obserwował
Z masztu swej drewnianej wieży
I kiedy zauważył
Że tonący w niego wierzą
Rzekł będziecie żeglarzami
To was wyzwoli morze
Lecz było w nim zwątpienie
Długo przed wniebowstąpieniem
Nieludzko opuszczony
On w wiedzy twej utonął
W wodę głaz

I z nim chciałbyś podróżować
I w ciemno za nim iść
I już wiesz że mu zaufasz
Naznaczyła twą wspaniałość
Jego myśl

Tej Suzanne nad sam brzeg
Dasz prowadzić się za rękę
Strojnej w piórka i łachmany
W Caritasie rozdawane
I się słońce jak miód lepi
Do Najświętszej Panny Rzeki
A ona uczy cię w toń patrzeć
Między męty oraz lilie
W zielsku kryją się herosi
Są tu dzieci już od rana
Wszystko garnie się po miłość
I zawsze będzie o to prosić
By się przejrzeć przy Suzanne

I z nią chciałbyś podróżować
I w ciemno za nią iść
I już wiesz że jej zaufasz
Naznaczyła twą wspaniałość
Jedna myśl
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Leonard Cohen
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC


Tags:
No tags yet