Back to Top

Molesta Ewenement - Nie wiem jak Ty Lyrics



Molesta Ewenement - Nie wiem jak Ty Lyrics




Nie wiem jak Ty ja nie mam bólu wcale
Rap nie zabrał mi nic to ja mu wszystko zabrałem
Wpisałem się tu na stałe mam hajs mam talent
Mam satysfakcje to się kurwa nie żale
Tu nie ma co pierdolić w polskim rapie pozory
Grają pierwsze skrzypce jak w polskiej piłce
Szydzę z lamusów pozujących na ulice
To podróby jak tranzystor w butach na szpilce

Teraz coś od mnie na ten moment tą chwilę
Dla mnie ten rap to bezpowrotny bilet
Dla mnie ten rap to wszystko i jeszcze trochę
Choć więcej bym zarobił handlując prochem
Nie chcę prowokować losu lecz uśmiech i zadumę
Wolność to nałóg? To jestem ćpunem
Dla mnie rap to wolność której nie dał mi system
Bo ten najchętniej by mnie ścigał gończym listem

Nie wiem jak Ty ale ja i moi ludzie na luzie
Tych leszczy pozbawiamy złudzeń
Nawet to lubię Ty też? Witam w klubie
Mamy na to budżet z własnym logo na bluzie
Nie wiem jak Ty jak pale to grubo
Piątka solo dwa dni pięć piątek grubo
Ty po takiej dawce pewnie widziałbyś Ufo
Albo słyszał gdzieś głosy które szepczą Ci na ucho

Nie wiem jak Tobie ale mi dużo nie trzeba
Bo mam coś czego kupić się nie da
To gdy wchodzę do klubu ja i moje ziomki
Barman mówi od firmy i wyjmuje kielonki
Jestem stąd wpadnij cyknij se zdjęcie
Tu co dzień masz tematy do pod napięciem
Miasto rzadko śpi jak się budzi to z kacem
A siedemnastki chodzą z wózkami na spacer

Nie wiem jak Ty ale ja wciąż mam taką jazdę
I robię to nie dla zer nie dla gwiazdek
Najważniejsze to szacunek publiki
Mistrz teorii? Nie uczeń praktyki
Nie wiem jak Ty ale ja 10 lat żyję rapem
Jestem dumny z tego nawet gdy notuje stratę
Robimy rap i mamy to wrażenie
Jest kilka osób nie potrzebnych na tej scenie

Nie wiem jak Ty ale my nie gramy wszędzie
Bo jedno zdjęcie wykluczy Cie z obiegu
Spytaj kolegów co wywiera nacisk
Pazerny zawsze dwa razy traci
Dlatego ja nie dbam o niczyje względy
Nie tędy droga hee młody raperze
Należę do tych co umieją się zachować
To oni dla nas będą pracować

Nie wiem jak Ty ale ja ziomuś
Od życia dostałem kolejny bonus
Następna szansa której nie mogę zmarnować
Z tej gry wybieram co najlepsze sprawdź ten towar
Nie wiem jak Ty ale ja brachu
Mam dosyć słuchania chujowego rapu
Nie tracę czasu by prosić po chuj się wpierdalasz
Chcesz kosić sos lecz za mało się starasz

Nie wiem jak Ty ale ja w tym długo siedzę
Podstawiasz nogę swojemu koledze
Kompletny dezel tak naprawdę który
Chce na dodatek być czyimś sobowtórem
Gleba torturę przeżyjesz w poczekalni
Nie wiem jak Ty ale są ludzie lojalni
Nie wiem jak Ty ale ja wierzę w ludzi
Ty leszczu odbij bo się pobrudzisz

Nie wiem jak Ty ale ja człowiek
Uczę się by mieć poukładane w głowie
Szanuj zdrowie szanuj swą rodzinę
Jedna miłość to prawda która nigdy nie zginie
Nie wiem ja Ty ale ja kolo
Pozostaje wciąż poza kontrolą
Wilku swój chłopa solo WDZ
My wiemy swoje i o tym jest ten tekst

Nie wiem jak Ty ale ja wciąż mam taką jazdę
I robię to nie dla zer nie dla gwiazdek
Najważniejsze to szacunek publiki
Mistrz teorii? Nie uczeń praktyki
Nie wiem jak Ty ale ja 10 lat żyję rapem
Jestem dumny z tego nawet gdy notuje stratę
Robimy rap i mamy to wrażenie
Jest kilka osób nie potrzebnych na tej scenie
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Nie wiem jak Ty ja nie mam bólu wcale
Rap nie zabrał mi nic to ja mu wszystko zabrałem
Wpisałem się tu na stałe mam hajs mam talent
Mam satysfakcje to się kurwa nie żale
Tu nie ma co pierdolić w polskim rapie pozory
Grają pierwsze skrzypce jak w polskiej piłce
Szydzę z lamusów pozujących na ulice
To podróby jak tranzystor w butach na szpilce

Teraz coś od mnie na ten moment tą chwilę
Dla mnie ten rap to bezpowrotny bilet
Dla mnie ten rap to wszystko i jeszcze trochę
Choć więcej bym zarobił handlując prochem
Nie chcę prowokować losu lecz uśmiech i zadumę
Wolność to nałóg? To jestem ćpunem
Dla mnie rap to wolność której nie dał mi system
Bo ten najchętniej by mnie ścigał gończym listem

Nie wiem jak Ty ale ja i moi ludzie na luzie
Tych leszczy pozbawiamy złudzeń
Nawet to lubię Ty też? Witam w klubie
Mamy na to budżet z własnym logo na bluzie
Nie wiem jak Ty jak pale to grubo
Piątka solo dwa dni pięć piątek grubo
Ty po takiej dawce pewnie widziałbyś Ufo
Albo słyszał gdzieś głosy które szepczą Ci na ucho

Nie wiem jak Tobie ale mi dużo nie trzeba
Bo mam coś czego kupić się nie da
To gdy wchodzę do klubu ja i moje ziomki
Barman mówi od firmy i wyjmuje kielonki
Jestem stąd wpadnij cyknij se zdjęcie
Tu co dzień masz tematy do pod napięciem
Miasto rzadko śpi jak się budzi to z kacem
A siedemnastki chodzą z wózkami na spacer

Nie wiem jak Ty ale ja wciąż mam taką jazdę
I robię to nie dla zer nie dla gwiazdek
Najważniejsze to szacunek publiki
Mistrz teorii? Nie uczeń praktyki
Nie wiem jak Ty ale ja 10 lat żyję rapem
Jestem dumny z tego nawet gdy notuje stratę
Robimy rap i mamy to wrażenie
Jest kilka osób nie potrzebnych na tej scenie

Nie wiem jak Ty ale my nie gramy wszędzie
Bo jedno zdjęcie wykluczy Cie z obiegu
Spytaj kolegów co wywiera nacisk
Pazerny zawsze dwa razy traci
Dlatego ja nie dbam o niczyje względy
Nie tędy droga hee młody raperze
Należę do tych co umieją się zachować
To oni dla nas będą pracować

Nie wiem jak Ty ale ja ziomuś
Od życia dostałem kolejny bonus
Następna szansa której nie mogę zmarnować
Z tej gry wybieram co najlepsze sprawdź ten towar
Nie wiem jak Ty ale ja brachu
Mam dosyć słuchania chujowego rapu
Nie tracę czasu by prosić po chuj się wpierdalasz
Chcesz kosić sos lecz za mało się starasz

Nie wiem jak Ty ale ja w tym długo siedzę
Podstawiasz nogę swojemu koledze
Kompletny dezel tak naprawdę który
Chce na dodatek być czyimś sobowtórem
Gleba torturę przeżyjesz w poczekalni
Nie wiem jak Ty ale są ludzie lojalni
Nie wiem jak Ty ale ja wierzę w ludzi
Ty leszczu odbij bo się pobrudzisz

Nie wiem jak Ty ale ja człowiek
Uczę się by mieć poukładane w głowie
Szanuj zdrowie szanuj swą rodzinę
Jedna miłość to prawda która nigdy nie zginie
Nie wiem ja Ty ale ja kolo
Pozostaje wciąż poza kontrolą
Wilku swój chłopa solo WDZ
My wiemy swoje i o tym jest ten tekst

Nie wiem jak Ty ale ja wciąż mam taką jazdę
I robię to nie dla zer nie dla gwiazdek
Najważniejsze to szacunek publiki
Mistrz teorii? Nie uczeń praktyki
Nie wiem jak Ty ale ja 10 lat żyję rapem
Jestem dumny z tego nawet gdy notuje stratę
Robimy rap i mamy to wrażenie
Jest kilka osób nie potrzebnych na tej scenie
[ Correct these Lyrics ]
Writer: ROBERT ADAM DARKOWSKI, MARIUSZ MOCZULSKI, TOMASZ SZCZEPANEK, PIOTR WIECLAWSKI, PAWEL WLODKOWSKI
Copyright: Lyrics © Universal Music Publishing Group




Molesta Ewenement - Nie wiem jak Ty Video
(Show video at the top of the page)

Tags:
No tags yet