Niektórym śni się nowy ład
Jak na obrazku gładki świat
Taki o którym śpiewał John
Świat idealny z wszystkich stron
Ja nawet nie chcę myśleć o tym
I o tym co się stanie potem
Ja nawet nie chcę myśleć o tym
I o tym co się stanie
Tam Rada Mędrców radzi w noc
Jak by uczynić dobra moc
Zaprojektować każdy krok
Żeby się nie potknął jakiś ćwok
Ja nawet nie chcę myśleć o tym
I o tym co się stanie potem
Ja nawet nie chcę myśleć o tym
I o tym co się stanie
A jeśli będzie już ten świat
Ten idealny i bez wad
I nagle ktoś wypomni mi
"Projekt jest dobry a Ty zły!"
Ktoś wsadzi w ziemię sztuczny kwiat
Ktoś mi podpowie, co bym chciał
Ktoś mi poprawi brzydkie sny
Na końcu wolność weźmie mi
Ja nawet nie chcę myśleć o tym
I o tym co się stanie potem
Ja nawet nie chcę myśleć o tym
I o tym co się stanie