Rafal Szuba - Kiedy Pora Lyrics

I tak właśnie dostałem tytuł "Sex King"
Kiedy pora?
Kiedy, kiedy, kiedy pora?
Kiedy pora?
Kiedy, kiedy, kiedy pora?
Kiedy pora?
Kiedy, kiedy, kiedy pora?
Kiedy pora?
Kiedy, kiedy, kiedy, kiedy?
Kiedy pora jest
My tańczymy sę (sę)
Idziem do salonu
Komu chce się iść do klubu?
Kiedy pora jest
Czy możemy jeść? (jam jam jam)
Leży bigos na stole
Jeść nie można, ja pierdole
(Ja pierdole, ale przeklina, ja pierdole, bigos na stole)
Kiedy pora jest
My tańczymy sę (sę)
Impreza u Moniki
Zdjąć staniki, ulga w cycki
Kiedy pora jest
Poszła do kibla też
Mówiła daj minutę
Zginęła, wzięła komórkę (ring ring)
(To prawda)
Kiedy pora jest
Na egzamin lub test (achoo)
Nie zdaliśmy z Covida
Jutro do pracy, no lipa
(Nie zdaliśmy z Covida test, więc teraz taka lipa jest)
Kiedy pora jest? Kiedy, kiedy, kiedy pora?
Gdzie jest moja glowa?
Nałożyłem znowu na odwrót kondoma
Kiedy pora jest? Obiecywała mi już dawno seks
Uh, nie ufam tej kobicie
Nadaje się tylko na randkę i na picie
Kiedy pora jest? Kiedy, kiedy, kiedy pora?
Ani mi tu mowa
Żeby zerwać po tygodniu trochę szkoda
Kiedy pora jest? Już słyszę w głowie jej ten tekst
"Czy ty jesteś głupi?
Ani matka ani ojciec cię nie lubi"
Ona mi się śni
Mineło siedem dni
Odkąd ją poznałem
Mówię "Kocham Cię", kłamałem
Więc już pora jest
Znalazlem inne sę (sę)
Małgosia i Serena
I trzy inne, i faceta
(Ale nie jestem gejem)
Już fasola
Zimna jest na stole moja
I czekamy
Zgubiła się moja druga żona
A Małgosia
Nie cierpliwa, że za długo stoi
Na trójkącik
Czeka już kobieta w łóżku moim
Więc poszedłem
Do sypialni sobie sprawdzić
Co się dzieje
Jakby może coś ukradli
Nigdy nie
Wiadomo komu możesz ufać
Tak na prawdę
Kobita z klubu może oszukać
(No czasami oszukują, więc lepiej zawsze sprawdzić)
Kiedy pora jest? Kiedy, kiedy, kiedy pora?
Gdzie jest moja glowa?
Nałożyłem znowu na odwrót kondoma
Kiedy pora jest? Obiecywała mi już dawno seks
Uh, nie ufam tej kobicie
Nadaje się tylko na randkę i na picie
Kiedy pora jest? Kiedy, kiedy, kiedy pora?
Ani mi tu mowa
Zeby zerwac po tygodniu trochę szkoda
Kiedy pora jest? Już słyszę w głowie jej ten tekst
"Czy ty jesteś głupi?
Ani matka ani ojciec cię nie lubi"