Muszę się podzielić historią z mojego drugiego życia
Witrualnego
Tego bez dragów i picia
Kiedy myślisz, że tak łatwo
Możesz przenieść się z domu
Do willi z fontanną
Chyba trudniej juz jest, tylko
Pozbyć się tej cenzury razem z bielizną
Sorry Bella, za mój romans z Mortimerem
I tak dla pieniędzy z nim byłaś
Wyszłaś z tego, z pełnym portfelem
Ja po prostu chciałem zabawić się
Spotkalem Mortimera w moim śnie
Przystojny był, wysoki i dobrze wykszatłcony
I szepnął mi do ucha: 'nienawidzę swojej żony'
Kiedy myślisz, że tak łatwo
Możesz przenieść się z domu
Do willi z fontanną
Chyba trudniej już jest, tylko
Pozbyć się tej cenzury razem z bielizną
Obiecywał mi najlepsze rarytasy
Miał zrobić ze mnie gwiazdę i zabierać mnie na wczasy
Bellę porwało ufo i odeszła w zapomnienie
Wprowadziłem się do Ćwira
I spełniło się marzenie
Kiedy myślisz, że tak łatwo
Możesz przenieść się z domu
Do willi z fontanną
Chyba trudniej juz jest, tylko
Pozbyć się tej cenzury razem z bielizną
Wyłączam laptopa i kończę ten wirtualny romans
Prawdziwe życie mnie wzywa i singla sercowy rezonans