Wczorajszy gniew, zwietrzały żal
Wszystkich, przez których nerwy mam jak stal
Za krótki dzień, urwany film
I ten sen co ciągle mi się śni
Puszczam jak latawiec
Bagaż złych wspomnień, wolę zapomnieć
Słowa rzucane, jak grochem o ścianę, puszczam w
Niepamięć
Paletę ran, arsenał win
Nieostry obraz nienajpiękniejszych chwil
Labirynt słów, po bitwie kurz
Opuszczający pamięć kontur Twój
Puszczam jak latawiec
Bagaż złych wspomnień, wolę zapomnieć
Słowa rzucane, jak grochem o ścianę, puszczam w
Niepamięć