Back to Top

Linia Video (MV)




Performed By: Whiteblakk
Language: Polish
Length: 3:08




Whiteblakk - Linia Lyrics




Dla mnie to maraton a nie sprint
Mów mi Farah bo nie tracę nigdy sił
Reszta za plecami już o parę mil
Nie jestem chłopiec którego będziesz teraz bił
Dla mnie to maraton a nie sprint
Mów mi Farah bo nie tracę nigdy sił
Reszta za plecami już o parę mil
Nie jestem chłopiec którego będziesz teraz bił

Myślisz że jestem do bicia Smutek zaraz cię powita
Moje wersy jak Mike Tyson wszystkie światła na mnie lights on
Standardy mam wysoko jak to condo w Soho
Mówią Daniel spoko do rapu mają oko
Linia życia krótka przejmuję tym się mało
Daniel drugi Makaveli biorę co mi życie dało
Nie przeglądam listy Olis nie odbieram telefonów
Nie obchodzi mnie co myślisz dbam tylko o treść utworów
Teksty przemyślane zwoje są poprzypalane
Mam ochotę rzucić rapy zacząć pisać poematy, wróć
Teksty przemyślane zwoje są poprzypalane
Mam ochotę rzucić rapy zacząć pisać poematy
Wróć
Teksty przemyślane zwoje są poprzypalane
Mam ochotę rzucić rapy zacząć pisać poematy

Taa poematy znalazł się kolejny Kochanowski czy Hemingway
Ale kogo to obchodzi
Oni chcą się bawić chcą mocnych utworów nie smutnych
W takim razie bardzo proszę

Dla mnie to maraton a nie sprint
Mów mi Farah bo nie tracę nigdy sił
Reszta za plecami już o parę mil
Nie jestem chłopiec którego będziesz teraz bił
Dla mnie to maraton a nie sprint
Mów mi Farah bo nie tracę nigdy sił
Reszta za plecami już o parę mil
Nie jestem chłopiec którego będziesz teraz bił

Dziś dzieciaki chcą moshpity mocne bity Supreme fity
I pić wódę bez popity a ten ekran jest rozbity
Świat się zmienia więc się dostosujesz
Albo Fomo albo z gry tej wylatujesz
Kiedyś było ty rapujesz coś tam piszesz i rymujesz
Nie potrafisz śpiewać całkowicie się zrujnujesz
Czekaj chwilę będę w gwiazdach zrobię to samemu
Zaskoczyłem ludzi jak ten Leicester 4 lata temu
Dopamina w żyłach ej w mojej krwi siła ej
Lecę jak ten Nascar ej nie zapinam pasa
Kiedyś miałem dobry wzrok i błagałem o tę litość
Teraz mam 2 dioptrie ale jasno widzę swoją przyszłość

Dla mnie to maraton a nie sprint
Mów mi Farah bo nie tracę nigdy sił
Reszta za plecami już o parę mil
Nie jestem chłopiec którego będziesz teraz bił
Dla mnie to maraton a nie sprint
Mów mi Farah bo nie tracę nigdy sił
Reszta za plecami już o parę mil
Nie jestem chłopiec którego będziesz teraz bił
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Dla mnie to maraton a nie sprint
Mów mi Farah bo nie tracę nigdy sił
Reszta za plecami już o parę mil
Nie jestem chłopiec którego będziesz teraz bił
Dla mnie to maraton a nie sprint
Mów mi Farah bo nie tracę nigdy sił
Reszta za plecami już o parę mil
Nie jestem chłopiec którego będziesz teraz bił

Myślisz że jestem do bicia Smutek zaraz cię powita
Moje wersy jak Mike Tyson wszystkie światła na mnie lights on
Standardy mam wysoko jak to condo w Soho
Mówią Daniel spoko do rapu mają oko
Linia życia krótka przejmuję tym się mało
Daniel drugi Makaveli biorę co mi życie dało
Nie przeglądam listy Olis nie odbieram telefonów
Nie obchodzi mnie co myślisz dbam tylko o treść utworów
Teksty przemyślane zwoje są poprzypalane
Mam ochotę rzucić rapy zacząć pisać poematy, wróć
Teksty przemyślane zwoje są poprzypalane
Mam ochotę rzucić rapy zacząć pisać poematy
Wróć
Teksty przemyślane zwoje są poprzypalane
Mam ochotę rzucić rapy zacząć pisać poematy

Taa poematy znalazł się kolejny Kochanowski czy Hemingway
Ale kogo to obchodzi
Oni chcą się bawić chcą mocnych utworów nie smutnych
W takim razie bardzo proszę

Dla mnie to maraton a nie sprint
Mów mi Farah bo nie tracę nigdy sił
Reszta za plecami już o parę mil
Nie jestem chłopiec którego będziesz teraz bił
Dla mnie to maraton a nie sprint
Mów mi Farah bo nie tracę nigdy sił
Reszta za plecami już o parę mil
Nie jestem chłopiec którego będziesz teraz bił

Dziś dzieciaki chcą moshpity mocne bity Supreme fity
I pić wódę bez popity a ten ekran jest rozbity
Świat się zmienia więc się dostosujesz
Albo Fomo albo z gry tej wylatujesz
Kiedyś było ty rapujesz coś tam piszesz i rymujesz
Nie potrafisz śpiewać całkowicie się zrujnujesz
Czekaj chwilę będę w gwiazdach zrobię to samemu
Zaskoczyłem ludzi jak ten Leicester 4 lata temu
Dopamina w żyłach ej w mojej krwi siła ej
Lecę jak ten Nascar ej nie zapinam pasa
Kiedyś miałem dobry wzrok i błagałem o tę litość
Teraz mam 2 dioptrie ale jasno widzę swoją przyszłość

Dla mnie to maraton a nie sprint
Mów mi Farah bo nie tracę nigdy sił
Reszta za plecami już o parę mil
Nie jestem chłopiec którego będziesz teraz bił
Dla mnie to maraton a nie sprint
Mów mi Farah bo nie tracę nigdy sił
Reszta za plecami już o parę mil
Nie jestem chłopiec którego będziesz teraz bił
[ Correct these Lyrics ]

Back to: Whiteblakk

Tags:
No tags yet